Paskudna pogoda. Razem z Miśką siedzimy w domu, ja [J] otulona kołdrą, Miśka [M] z pędzlem w ręku, zmotywowana, maluje portret Rolady. Na środku kartki pojawia się wielka czarna dziura z punkcikiem pośrodku.
[J] - A to co?
[M] - Duzy wancioł!
[J] - Nie mówi się tak brzydko! No jak się ta część ciała nazywa? B.......
[M] - Bebech?!
niedziela, 14 września 2008
Literaki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Tak jest, niech Miska wie gdzie sa bebechy ;-) Niech dziecko nie ma zludzen...
Prześlij komentarz