sobota, 15 marca 2008

...?

Miśka siedząca na nocniku, wyraz twarzy dość niewyraźny, duże oczy, zmarszczone, spocone czoło
W końcu ostatkiem siły, aczkolwiek donośnie, wrzeszczy:
- Uwaga spaghetti idzie!....no i wysło!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Moja krew! :], smaka mi tą kupą zrobiłaś, też chce spaghetti xD

Anonimowy pisze...

Ja w sumie tez dawno nie jadłam...

Powered By Blogger